czy DUCHY, STWORY, WAMPIRY,Świtezianki;) istnieją naprawde??

Minotar

a nawet jesli mielby nam cos do przekazania, to nie rysowaly by te stworznia znaczków na polach, czy jak kto woli na piasku, tylko pokazaly by sie nam wreszcie Very Happy

dla mnei smieszne historiee. Choc w Kanadzie albo USA istnieje specjalne centrum badawcze, i rzekomo maja oni jaks tajemnice ktorej nie wyjawnią (ze niby maja szczatki jakiegos UFO).

szejk

Wedlug mnie to wojsko bawi sie w rozne projkaty mysliwcow i lepiej im powiedziec ze rozbilo sie ufo niz supertajny samolot! I skad ufo znaloby tak dokladnienasza kulture??

Corn

szejk oni nas badaja juz od lat. podobno za ok 20 lat na marsa polecimy wiec raczej nie dozyje chwili w ktorej spotkamy naprawde istote pozaziemska chyba ze to oni do nas przyleca tym razem na legalu

HB

Znaki znakami. Bądźmy szczerzy - bez względu na to, czy robią je obcy, NASA czy ktokolwiek inny, i tak nie mają żadnego znaczenia. Bardziej interesująca jest teoria niejakiego Ericha von Dänikena o kosmitach, którzy przybywali na Ziemię. Polecam poczytac jego książki, ale przybliżę jego teorię w skrócie:
otórz według szwajcarskiego uczonego nasza planeta była wielokrotnie odwiedzana przez kosmitów. Np. gdzieś w Ameryce Południowej znajduje się miasto którejś z cywilizacji, Inków lub Majów, nie pamiętam dokładnie. Znajduje się ono na jakiejś górze, ileśtam metrów nad poziomem morza (2000?), w każdym razie budowa takiego miasta jest niemożliwa nawet teraz, a co dopiero dwa tysiace lat temu. Dodajmy do tego dziwne postacie w hełmach i na rakietach, często spotykane w tamtejszej kulturze i zagadka gotowa. Däniken daje wiele takich przykładów. Naprawdę warto poczytać.

Co do duchów, to w nie wierzę - wierzę w życie po śmierci, a to, co nazywamy duchami, to - jak mi się wydaje - dusze przywiązane do świata fizycznego zbyt mocno, by się od niego oderwać.

Dorzucę i ja swoją historię.
Moja mutter w czasach swojego dzieciństwa spała zawsze w określony sposób. Pewnej nocy nie mogła zasnąć i wykonała obrót o 180 stopni - czyli nogami do przodu. Nagle usłyszała głos, jakby szepczący jej do ucha(oczywiscie nie było w pokoju nikogo poza nią): "odwróć się..."
Nie odwróciła się, a głos powtórzył pare razy te słowa i dał sobie spokój Wink

Nie wiem jak Wy, ale ja się cieszę, że nigdy nie miałem takich przygód.

Corn

no co ty, takie przygody moga byc calkiem ciekawe ale tylko do pewnego stopnia, w zycie po smierci nie wierze, za to wierze w reinkarnacjei mam nadzieje ze nie jestesmy sami we wszechswiecie bo by bylo strasznie nudno. czasami chcialbym sie przeniesc do swiata fantastyki zeby tam zyc jako najlichszy chlop nizli tutaj jako bogacz, ale to takie tylko....

szejk

Ostatnio bylo mi dane ogladac w tv program popularno naukowy Cool

koles tam sie wypowiadal ze on wyznaje teorie iz czlowiek po smierci rodzi sie na nowo np. 200lat pozniej i tak caly czas. Czy Corn wyznajesz ta teorie?

Corn

no w koncu reinkarnacja nie? ale nie wierze ze nasze przyszle zycie zalezy od tego ktore teraz "prowadzimy", odbywa sie to losowo

szejk

Wiec Corn kim byles wczesniej?? BO ja chyba Napoleonem

Minotar

czyli tez wierysz ze po smierci mozesz przejsc w cialo jakiegos zwierzecia corn?

Corn

nie, ludzie to ludzie a zwierzeta to zwierzeta. szejk ty tez w reinkarnacje wierzysz?? skoro mowisz ze byles Napoleonem to chyba wierzysz

szejk

hmm a czy reinkarnacja oznacza bycie kims innym czy zwierzeciem?? Corn pomoz mi bo ty jestes na humanie

Eld'grim

szejk jesli byles Napoleonem to moze mala partyjka w jakas strategie? Razz

Corn

szejk zalezy w co sie wierzy i tyle

HB

Reinkarnacja...czemu nie?
Wierzę w życie po śmierci, a skoro dusza żyje nadal, to czemu nie może się odrodzić w nowym ciele? Nie jestem zwolennikiem tej teorii, ale też tego nie wykluczam.

Eld'grim

w duchy to ja nie wierze i wg. mnie glosy, zwidy, itp. jest to wytwor ludziej wyobrazni. wierze za to (podobnie jak HB) ze dusza po smierci moze powrocic w innym ciele

AloAlo

wow chlopaki ciekawe jest to co mówicie Confused

daje do pomyslenia... a mnie konkretnie interesuje zjawisko deza vio (nie wiem jak to sie pisze dokladnie ale czyt.deża wi). dla tych ktorzy nie maja pojecia co to jest, oznajmę ze jest to zjawisko, ktore na chlopski rozum wytlumacze tak, ze nagle, w niespodziewanym momencie, niewiadomo dlaczego i skad, czujecie ze ten moment ktory sie dzial przed chwilą juz kiedys sie wydażyl, jestes pewien ze to kiedys juz bylo, ale z drugiej strony wiesz na pewno ze to nie moglo sie wydażyć. mi zdarza sie to dosc często. to jest bardzo ciekawe i takie intrygujace, co Wy o tym myślicie?? Cool

Minotar

to jest tak zwane deja vu. ponoc istnieje, ja niedoswiadczylem.

szejk

Tez mam taka akcje. NP. stoje na przystanku i przejezdza czerwony samochod i take uczucie kuzwa ja to juz gdzies widzialem zaraz wyjdzie z tej uliczki gosciowa z wozkiem. Chwila czekania i wychodzi gosciowa i to sie wtedy nazywa wielki zonk. Macie takie cus: uzywacie wzroku i nagle przez 1s przed oczami przelatuja dziwne obrazy a potem powrot do rzeczywistosci? Albo uczucie spadania podczas snu??

Minotar

uczucie spadania podczas snu miewalem keidys bardzo czesto. Ale teraz sie uspokoilem, ale przyzanm ze to fajne bylo, podnosilo prez sen adrenalinke. a miewacie prorocze sny, ja w zyciu mialem 3 takie.

masterofword

No a spadamy jak dorastamy - śni nam się np studnia i do nie j lecimy. Ja osobiście spadałem z wieży w GL wpadałem w głemboką studnie oraz wyskakiwałem z samolotu.