Niekonczaca sie opowiesc

Sam` · Wysłany: Nie 23:05, 18 Mar 2007 Temat postu:

...delektował się jej wspaniałym aromatem. Po chwli robota była skończona a nasz bohater...

Corn · Wysłany: Pon 16:11, 19 Mar 2007 Temat postu:

wypil polowe zawartosci butelki po czym zakopal ja w ogrodki pani Heli. "bedzie na jutro" pomyslal i chwiejnym krokiem ruszyl w strone....

Intruz · Wysłany: Pon 16:22, 19 Mar 2007 Temat postu:

pobliskiego przystanku pks, gdzie spotkał swojego starego przyjaciela którego własnie poszczelili z karabinka snajperskiego magnum, gdy to zobaczył.....

Sam` · Wysłany: Pon 17:58, 19 Mar 2007 Temat postu:

... Stwierdził "Łosz kurwa!" I wyciągnął swojego kałasza, po czym...

himfan11 · Wysłany: Pon 20:49, 19 Mar 2007 Temat postu:

rozpierdolil snajpera, 6 moherow i ksiedza. nastepnie podbieegl do kolegi i...

Intruz · Wysłany: Pon 21:22, 19 Mar 2007 Temat postu:

wbił w niego ostatni nabój oddająć mu tyym samym przysługe szybszego i mniej bolesnego zgonu, jednak gdy ten zobaczył ze stary kumpel go dobił wypowiedział trzy proste słowa...

himfan11 · Wysłany: Pon 21:36, 19 Mar 2007 Temat postu:

pierdol sie kutasie... to powiedziawszy kopnal w kalendarz ktory lezal na chodniku i...

Sam` · Wysłany: Pon 21:50, 19 Mar 2007 Temat postu:

oddał kał z donośnym pierdnięciem. Na to nasz bohater...

himfan11 · Wysłany: Pon 22:23, 19 Mar 2007 Temat postu:

wsadzil mu szczura w odbyt i kazal mu...

szejk · Wysłany: Pon 23:35, 19 Mar 2007 Temat postu:

"DO jasnej choliery pisac posty w powaznych dyskusjach a nie klepac tylko jeden temat" nastepnie...

Corn · Wysłany: Wto 16:29, 20 Mar 2007 Temat postu:

spotkal araba jadacego limuzyna. okazalo sie ze to byl szejk Dżalalabadu, wtem

Intruz · Wysłany: Wto 17:11, 20 Mar 2007 Temat postu:

został obdarowany przez owego szejka tirem wina, niestety nie miał prawa jazdy wiec zaczął konsumpcje, gdy przyszedł....

himfan11 · Wysłany: Wto 20:07, 20 Mar 2007 Temat postu:

hamela i dolaczyl sie do konsumcji, ale poniewaz hamela ma slaby leb to odpadl po 2 butelce. wiec nasz bohater ucieszony ze juz nikto mu nie zagraza postanowil dokonczyc pozostalosci wina w ciezarowce. nastepnie...

szejk · Wysłany: Wto 20:31, 20 Mar 2007 Temat postu:

zaczal bezczelnie dobierac sie do bedacego w spiaczce alkoholowej porucznika pameli, sciagnal czapeczke, marynarke oraz spodnie w ktorej nastepnei sie przebral, w tym jakze hujowym (nie bojmy sie uzyc mocnych slow) stroju wyszedl lizakiem zatrzymymywac..

Intruz · Wysłany: Wto 22:02, 20 Mar 2007 Temat postu:

aby zarobic na kolejna dykte którą zakopie niedługo znów w ogródku. gdy nagle pojawiła sie...

himfan11 · Wysłany: Śro 15:12, 21 Mar 2007 Temat postu:

gazdzina, ktora wyrwala mu z rak ten jakze wspanialy" napoj bogow" i wpypila go jednym tchem mowiac przy tym do naszego bohatera...

Intruz · Wysłany: Śro 15:34, 21 Mar 2007 Temat postu:

ale to jest ku** zajebiste, podłgoście te "promienie" które leciały własnie z telefonu przechodzącego obok przechodnia, gdy tak oddawała sie exstazie...

himfan11 · Wysłany: Czw 22:31, 22 Mar 2007 Temat postu:

zauwazyla, iz gazda dyma sie na ulicy z jakas przypadkowo napotkana dziewczyna. dgy to zobaczyla postanowila ze...

Intruz

(kuzwa ale zes dał, nikt nie dopisuje nic!!)

juz nigdy wiecej nie przyjmie grupy z garbatki bo to wszystko od nich sie zaczeło, lecz gdy tak sobie myslała podjechał autobus z....